piątek, 19 lutego 2010

Czytam...

Po ostatnich brakach czasu, wzięłam się wreszcie za przygotowania do wymianki na Dzień Kobiet, na którą się zgłosiłam w Szafie Cukierkowo-Wymiankowej. Z tego powodu oczywiście na razie nie pokażę co szykuję. Udało mi sie pochłonąć też kilkadziesiąt kartek ksiażki, którą kupiłam na zasadzie "muszę ją mieć".

Tak opisuje swoją książkę jej autorka Pani Agnieszka Krawczyk:
Główna bohaterka mojej powieści jest historykiem sztuki, ma trochę ponad 30 lat i małe dziecko – pracuje na zlecenia, szuka stałej pracy, a w wolnym czasie towarzystwa dotrzymują jej fora internetowe.
Na szczęście książka jest z tych łatwych i przyjemnych, wiec nie ma problemu z czytaniem patrząc jednym okiem co Nickosia dorwała, zniszczyła i zjadła przy okazji. A przy tym często wywołuje uśmiech opisując absurdy naszego życia.
Bardzo lubię czytać , ale odkąd mam dzieci i firmę zawsze ksiażki odchodzą na drugi plan. Tej nie odłożyłam!!!Nie da się!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy