czwartek, 21 kwietnia 2011

Jakoś tak ostatnio brak mi czasu na realizację planów i hobby . Wszystkie moje myśli krążą wokół Komunii Oli. Ostatnie dni spędziłam (poza pracą oczywiście) na planowaniu dekoracji stołu co mam nadzieję pokazać po uroczystości.Plan dopięty na ostatni guzik a wszystko potrzebne zamówione i mam nadzieję dojedzie lada chwila.Zdradzę tylko że tym razem kolorystyka będzie typowo komunijna -biały-ecru i drobne elementy złote.
Ponieważ zostało naprawdę malutko czasu przede mną jeszcze napisanie i nauczenie się podziekowania w imieniu rodziców . Już po raz drugi mam przyjemność się tym zająć a jednoczesnie przeżywać ten stres:))Pracuję rownież intensywnie nad tajemniczym projektem. Sporo powstało i jestem dobrej myśli , że zdążę na czas do 1 maja.
Tymczasem taka oto niespodzianka czekała na mnie kilka dni temu

A przygotował ją mój kochany mąż -wiedział, że Big Shot to moje wielkie marzenie od dawna. Moje zaskoczenie było ogromne zwlaszcza, że maszynka przyjechała do mnie zupełnie bez okazji:))Big Shot już podjął pracę i lada chwila pokażę jak pomaga w tajnym projekcie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy