Taki sobie notes

Moja  najmłodsza córcia czasami przebija swoim gadaniem wszystkich domowników. A jej komentarze rozśmieszają do łez. Pomyślałam , że szkoda zapomnieć nasze fajne rozmowy. Tak powstał specjalny zapiskowy notes na jej dialogi i śmieszne sytuacje

Wkrótce Walentynki

Nie jestem zwolennikiem tego swięta, co nie przeszkadzało mi w realizacji specjalnego zamówienia- miało być walentynkowo i wesoło. Może się udało:))

użyłam mojego ukochanego papieru z GP

serduszko na druciku to taki mały suprise po otwarciu pudełka

Odczuwam wyjatkowo brak czasu  w związku z tym , że ciagle jestem w pracy. Każdą wolną chwilę staram się wykorzystać  ale wcale mi to nie wychodzi. Teraz zaczęły się u nas ferie zimowe i wydawałoby się , ze uda się urwać chwilkę . Niestety  w  tym tygodniu pracuję aż 72 godziny :((

Pozdrawiam wszystkich zaglądajacych  dziękując za każde pozostawione słowa:))

Prezent Mikołajkowy dla malucha czyli jak zrobić coś z czego się cieszy...

Zrobienie tytułowego prezentu zajęło mi kilka ładnych godzin nocnych, no bo w dzień się nie dało-wiadomo. Ale chciałam się podzielić właśnie dziś , po mikołajkach kiedy został już przetestowany przez moją trzyletnią córcię.

Szukając pomysłu na mądry, rozwijający  i niekoniecznie drogi prezent wpadłam na pomysł zrobienia gry Memory, którą pewnie wszyscy znamy. Ale wcale nie takiej zwykłej, którą kupić można w kazdym sklepie. Ta jest w wersji  dla malucha.

każdy element ma wielkość 9x9cm i grubość ok 3mm- dzięki czemu malutkie rączki są w stanie spokojnie go obrócić. A jak   zrobić całość pokazałam na zdjęciach:

do zrobienia potrzeba

- 6 sztuk jednakowego papieru  scrap 30x30cm

-tektura,

-papier wizytówkowy

- klej-najlepiej magic, ale ponieważ potrzeba go sporo ja użyłam alternatywy -kleju do drewna który w opisie ma informację , ze jest również do papieru- jest identyczny jak magic a dużo bardziej wydajny-kupiony w castoramie za parę złotych

nożyczki, taśma dwustronna , pędzelek

tekturkę zdobyłam ze zwykłego pudełka jakie wyrzucają sklepy po rozpakowaniu towaru

pociełam ją na 60 kwadracików ok 9,5x9,5cm i skleiłam po dwa(wtedy element będzie grubszy)Można to zrobić z pojedynczej warstwy 

Wyszło mi 30 kwadratów, które teraz nalezy przyciąć dokładnie do jednego rozmiaru-ja zrobiłam 9x9cm

 

wszystkie z jednej strony okleiłam taśmą dwustronną

Przygotowałam 30 kwadratów z ozdobnego papieru o rozmiarach 12x12cm

nakleiłam kwadraty tekturowe na kawałki papieru , przycięłam  i okleiłam klejem aby wszystko wyglądało tak:

korzystałam z tego kursu w scrap.com.pl

teraz zostało wydrukować na wizytówkowym papierze wybrane wzory każdy po dwa- ja wybrałam 15 par z bajki Myszka Miki

szukałam ładnych obrazków w grafice google i wybrałam takie aby były łatwe do rozpoznania dla maluszka

wymiar obrazka ustawiałam na 8x8cm w darmowym programie Photo Filtre ale tą samą funkcję ma również zwykły Word

pędzelkiem dokładnie posmarowałam całą powierzchnię i przykleiłam na poszczególnekwadraty

tak powstało 30 gotowych kwadratów do zabawy w zapamiętywanie- nie będę pisać instrukcji do gry bo każdy z nas ją zna.

Przyznam , że moja córcia była wczoraj oczarowana-układała, oglądała , szukała podwójnych wzorów.Wszystkie inne prezenty do dziś czekają na swoją kolej:))  Zanim zaczęliśmy grać miało sporo zabawy. A duże i grube kwadraty spokojnie

 obraca i podnosi w swoich malutkich rączkach






Zapraszam na Candy w nowo otwartym sklepie
Scrap Market

Jesienny album czyli ... bardzo dużo zdjeć:)

Inspiracja do powstania tego  nad czym pracowałam kilka ostatnich dni i nocy był konkurs jesienny  na stronie  Scrapujące Polki . Zabrałam moje dziewczynki na  jesienne spacerki w słoneczku jakim w tym roku wyjatkowo poczęstowała nas jesień. I tak podziwiając zdjęcia jakie robi nowy aparat  i ciesząc się wspólnymi chwilami z dziewczynkami w pięknych naszych górskich krajobrazach   poświeciłam kilka nocy, pociachałam duuuuużo papierków i powstał taki oto album:

postanowiłam pokazać , że jesień potrafi być wspaniała i wcale nie potrzebuje parasola

ma faktycznie piękne złote kolory

a cały album posiada maszynowe przeszycia i hafty:)

ojej to był mega długi wpis...

dziękuję za wszystkie miłe słowa i życzę dobrej nocki:))

Kolejny scrap z życia Nisi

Niestety zniknęłam na chwilkę , a to z trzech powodów, miałam problemy z netem i nie mogłam  użyć żadnego zdjecia, a co to za wpis bez zdjęcia? Pracuję też bardzo intensywnie nad pewnym albumem , ale ten pokażę już wkrótce w całości no i najgorsze praca z albumem to takie trochę zagłuszanie problemów, które jak na razie dobijają mnie na maxa i boję się jak to się skończy. Jak już pisałam kilkakrotnie ten rok zaczął się źle i wcale nie widać końca złej passy. Cieszę się, że zamiast siedzieć i płakać znalazłam coś co sprawia mi radość -moje scrapowe królestwo i kolejne prace. Tym razem jedna ze smutniejszych kartek z albumu Nisi

To zdjecia w całości z inkubatora tuż po odłączeniu jej od aparatury CPap, nie mniej dla mnie widok przerażajacy

element helikoptera nie przypadkowy, tak byłyśmy transportowane do Krakowa, aby zdążyć z urodzeniem

się Nisi w odpowiednim szpitalu przygotowanym na takie maluchy

Niestety nie mamy żadnych zdjęć jakie posiada w swoich albumach większość rodziców,tuż po urodzeniu maluszka,  a te użyte do scrapu to jedyne jakie udało mi sie wykonać na oddziale przemycając po kryjomy aparat:))

Kolejna kartka z albumu Nikosi

Korzystając z moich  ostatnich chęci do tworzenia znów stworzyła kolejną kartkę albumu

 A tymczasem dziękując za mnóstwo dobrych słów i  życzeń urodzinowych   pod moim wpisem o Candy, kóre trwa dziś do północy:))

zapraszam na wirtualny urodzinowy torcik, chociaż z wielką przyjemnością podzieliłabym taki słodki , prawdziwy... dla wszystkich...

Tym razem scrap do albumu Nicosi

Tak jakoś mam , że jak zbliża się listopad wspomnienia sprzed prawie już trzech lat wracają jak bumerang. To nic , ze Nisia jest zdrowa, zdrowo się rozwija i nikt nie wierzy mi , że była tak sporym wcześniakiem. A co przeszłyśmy obie pisałam tu . Ale kiedy wraca ten czas przeżywam wszystko od nowa- wracają wspomnienia , strach  i nawet łzy. Jakiś czas temu zaczęłam przygotowywać album scrap  dla Nisi. Ale miałam spora przerwę ,nie chcąc nic robić na siłę,  scrap wylądował w szafie. Teraz wróciły chęci i  zrobiłam wielkie postanowienie, że na urodziny Nisi ma być gotowy. Tak więc powstają kolejne scrapy a ich robienie to wielka frajda mimo, że wychodzi mi to dużo trudniej niż kartki. No i nie są takie jak powinny, jak oglądam na wielu blogach i zazdroszczę pomysłów.

A dziś pokażę tylko jeden, który zgłaszam na tęczowe wyzwanie w w Digi Scrap

w LO użyłam stempelków ciasteczek:)

Mam spore zaległości w odwiedzaniu Waszych  blogów ale już wkrótce wszystko nadrobię , obiecuję:))

Ines:- w poprzednich kartkach użyłam kółeczek wyciętych przez Cricut- takie urządzenie do wycinania scrapowych elementów-bardzo mi pomaga:))  zwłaszcza jeśli chodzi o napisy i nietypowe kształty. Przeprosiłam się z Cricutem , bo fantastycznie pomaga w trakcie robienia scrapów dużych, zastepuje wykrojniki bo wycina aż do rozmiaru  30x60cm:))

Jesienny przepiśnik

Kto często tu zagląda zauważył  pewnie, że uwielbiam w moich pracach żywe, jasne kolory. Tym razem zainspirowana zdjęciem z wyzwania #13 w Scrap.com.pl postawiłam na jesienne kolorki. I powstał taki oto jesienny przepiśnik

Wszystkie użyte do przepiśnika papiery oraz sprężyna do bindowania  pochodzą ze sklepu Scrap.com.pl

Kochani , bardzo dziękuję za mnóstwo miłych słów pod poprzednimi postami:)) To bardzo mobilizuje.

 Cieszę się również z wielu  osób zgłaszających się na Moje Candy. Poznaję powoli  mnóstwo fantastycznych blogów, które na pewno systematycznie będę odwiedzać:))