Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SZYCIE. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SZYCIE. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 marca 2013

Kolorowa pościel dla lali i wielkanocne digi stempelki

Po sporej przerwie w pracy  jaką miałam po poważnej kontuzji kolana wróciłam do pracy . Znów brakuje mi czasu na choćby spojrzenie w kierunku scrapowania. Tęsknię za tym , ale nie mam na to wpływu. Trzyzmianowa praca wyklucza czas  dla siebie. Pokażę jednak coś co uszyłam tuż przed powrotem do pracy- to mały prezencik dla mojej Nickosi

 
lala Nickosi dostała rożek, kołderkę i podusię

 
wszystko uszyte z pięknej kolorowej bawełny
 
Cieszę się , że z miom antytalentem do szycia udało mi się sprawić frajdę najmłodszej córci:))
 
a  dla tych którzy jeszcze nie skończyli produkcji świątecznych kartek dwa digi  stempelki
 

 

niedziela, 26 sierpnia 2012

Z innej beczki -patchwork czyli tego jeszcze nie było:))

Jakoś tak odrzucił mnie kartkowo niestety. Być może klopoty które mnie dopadają na każdym kroku a może po prostu chęć spróbowania czegoś innego? Generalnie wesoło ostatnio nie mam:((

 W każdym razie " ona" powstała w moich marzeniach tych co to muszę mieć i tyle .Marzenie zrealizowałam i cieszę się już  taką torebką:))

sporo pomogła mi moja kochana maszyna hehe:))

w środku  wszyłam zameczek

i haczyk na pokrowiec na telefon- zawsze go szukam po całej torbie aż do momentu... aż przestanie dzwonić, Teraz znajdę od razu. Pokrowiec na telefon będzie podobny kolorystycznie

czwartek, 2 lutego 2012

I znów przeprosiłam się z maszyną

Kiedy zobaczyłam prognozy z taką temperatura jak za oknem- a jak wiadomo w górach jest sporo wiecej niż zapowiada się w TV, musiałam znów spróbować coś uszyć. Tym razem to coś to polarkowa kurteczka dla mojej yorkowej suni


serducho mnie bolało jak widziałam jak się trzęsie na spacerkach i tak powstało takie oto wdzianko z kapturkiem


a teraz chętnie nawet po spacerkach układa łapki w łóżeczku w mieciutkiej kurteczce

poniedziałek, 28 listopada 2011

Po urodzinkach Nisi

Wczoraj miałam okazję świętować z moją rodzinką trzecie urodzinki Nickosi. Po raz pierwszy od bardzo dawna odważyłam się upiec samodzielnie tort, co w moim wydaniu jest nie lada wyczynem-potrafię przypalić wodę na herbatę:))
Mała (już nie taka mała) solenizantka była przeszczęśliwa a ja znów wracając do smutnych chwil dużo wcześniejszego porodu i tych zmartwień o jej życie sprzed trzech lat cieszyłam się podwójnie. Jestem  szczęśliwa , że ją mam i to tak fantastyczną ,rezolutną  i bardzo mądrą:))





a kilka dni wcześniej przygotowałam samodzielnie z moją maszyną do szycia  taki malutki prezencik jako uzupełnienie kupnego . Lala Nickosi dostała kocyk z  aplikacją


poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Odważyłam się...

Odważyłam się , bo dziś na dobre przeniosłam się tutaj. Półtora roku pisałam  tu .Mam nadzieję, że podjęłam słuszną decyzję.

Wróciłam własnie z urlopu i uznałam , że to dobry moment na zmiany.
Ale odważyłam się również (i o tym ma być ten wpis)  zaprzyjaźnić się wstępnie z maszyną do szycia. Zarzekałam się , że maszyna to nie dla mnie. A jednak... na kilka dni przed wyjazdem musiałam spróbować .  Ten kociak podobał mi się okropnie odkąd takiego zobaczyłam gdzieś w necie. I tak powstał  szablon a potem taki mały stworek. Dziwne jest to, że dużo bardziej kochany przez moje dziewczynki niż pluszaki sklepowe. No i nie taki diabeł straszny... z tej maszyny. A kociak powstał z bialego polaru. Doskonale nadaje się na samochodową podusię -przytulankę dla malucha.


Obserwatorzy