Po sporej przerwie w pracy jaką miałam po poważnej kontuzji kolana wróciłam do pracy . Znów brakuje mi czasu na choćby spojrzenie w kierunku scrapowania. Tęsknię za tym , ale nie mam na to wpływu. Trzyzmianowa praca wyklucza czas dla siebie. Pokażę jednak coś co uszyłam tuż przed powrotem do pracy- to mały prezencik dla mojej Nickosi
lala Nickosi dostała rożek, kołderkę i podusię
wszystko uszyte z pięknej kolorowej bawełny
Cieszę się , że z miom antytalentem do szycia udało mi się sprawić frajdę najmłodszej córci:))
a dla tych którzy jeszcze nie skończyli produkcji świątecznych kartek dwa digi stempelki