Jakoś tak odrzucił mnie kartkowo niestety. Być może klopoty które mnie dopadają na każdym kroku a może po prostu chęć spróbowania czegoś innego? Generalnie wesoło ostatnio nie mam:((
W każdym razie " ona" powstała w moich marzeniach tych co to muszę mieć i tyle .Marzenie zrealizowałam i cieszę się już taką torebką:))
sporo pomogła mi moja kochana maszyna hehe:))
w środku wszyłam zameczek
i haczyk na pokrowiec na telefon- zawsze go szukam po całej torbie aż do momentu... aż przestanie dzwonić, Teraz znajdę od razu. Pokrowiec na telefon będzie podobny kolorystycznie
sliczna :)
OdpowiedzUsuńcudowna ta torebka;)
OdpowiedzUsuńTen kolorek w środku super. U mnie torebka jak nie jest uszyta wg mnie, to musiałaby sporo kosztować- bo znaleźć taką wymarzoną, to jest trudno. Oczywiście najlepiej uszyć sobie to, o czym się marzy :)
OdpowiedzUsuńWszechstronna z Ciebie osóbka, torba śliczna!
OdpowiedzUsuńTorebka śliczna:)
OdpowiedzUsuńSuuuuper :)
OdpowiedzUsuńŻeby wszystkie marzenia tak się spełniały... ;)
Widzę, że za co się nie weźmiesz, to wychodzi perfekcyjne! Torba super - kolorki, kompozycja i ten kotek! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałą torbę uszyłaś
OdpowiedzUsuńcudowna, a ten wystający kot .... :-) - jestem pełna zachwytu i podziwu.
OdpowiedzUsuńwspaniała !
OdpowiedzUsuńTorba wspaniała, podziwiam Twoje zdolności!
OdpowiedzUsuńWypasiona torba, a kot?! Super!Czekam na więcej:) Trzymam kciuki, żeby Ci się w życiu polepszyło:)
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na moje candy:http://nawiedzonaulala.blogspot.com/2012/09/moje-candy.html
Wesołych Świąt, głębokiej radości i odważnego przyjęcia Jezusa Chrystusa do siebie – na dziś, na jutro, na cały Nowy 2013 Rok!
OdpowiedzUsuń