i powrót do domu z prezentem dla Nickosi Teraz mam wrażenie , że to był piękny sen w którym odpoczęłam za cały rok, no a przede wszystkim naładowałam akumulatory, bo te były na totalnym wykończeniu.Ale z powrotu cieszyłam się równie ogromnie ze względu na spotkanie z Nickosią , kóra w tym czasie było pod opieką jednej i drugiej babci oraz cioci- a Nicki z nimi miała też jak w bajce-spacerki, huśtawka, piaskownica, pyszności. Czego chcieć więcej... a co jeszcze robiłam na urlopie napewno pokażę wkrótce...
czwartek, 29 lipca 2010
Wróciłam
I jak to zawsze z miłymi chwilami bywa mijają szybko i nadszedł tez czas powrotu z urlopu . Tym razem zdradziłam nasz Bałtyk dla Morza Czarnego, ale uwierzcie mi, czekam jak wiele z nas na wakacje cały rok i nie znoszę loterii pogodowej jaką urządza nam nasze klimatyczne położenie. A że do losowań nie mam kompletnie szczęścia a słońce kocham jak nic innego zdecydowałam, ze w tym roku będzie Bułgaria.I nie pomyliłam się , bo spędziliśmy całą rodzinką (bez Nickosi)wspaniałe dwa tygodnie pełne słońca, wspólnych spacerów , kąpieli w morzu i innych przyjemności.wygrzewanie się na plażywieczorne spacerki po Słonecznym Brzeguzabawa w parku wodnymzbieranie muszelek, których jest zatrzęsieniekąpiele w hotelowym baseniegra w minigolfaextremalne spełnione marzenia Jakuba
piątek, 9 lipca 2010
Nareszcie wakacje!!!!
Kochane ! Zostawiam bloga i niestety Wasze też, ale poczytam po urlopie. Za chwilkę wyruszam na wymarzone i wyczekane wakacje. Niestety nie będę mieć tam dostępu na codzień do internetu , ale obiecuję nadrobić zaległości w czytaniu po powrocie. Doczekałam się dwutygodniowego zasłużonego urlopu i wyruszam do (mam nadzieję) cieplutkiej Bułgarii Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę wspaniałych wakacji tym wypoczywajacym jak i tym pracujacym.
Subskrybuj:
Posty (Atom)